niedziela, 9 czerwca 2013

osiem,dziewięć__szukam!__szczęściaspokoju__pałka.zapałka.dwa.kije

"8,9 szukam", powiedziała na granicy swoich światów mała P tuż przed zaśnięciem. Jakby odchodziła w świat jeszcze większej zabawy.

Dziecko nie robi na złość, dziecko mówi, że nie lubi i potem za chwilę znowu lubi, dziecko jak mówi, że kocha, to kocha, jak płacze to boli, jak śmiech to szczęście, dziecko kiedy chce TO po prostu TO bierze, domaga się bez ściemy tego czego chce.

Szukam szczęścia. Szukam spokoju. Odpierdala mi. Widzę dokładnie i czuję kiedy mój mózg po prostu wpada w wir. Chcesz? Mnie? Tak? Gdzie? Tu? Kiedy? A tymczasem spokój i szczęście są w czwartym piwie pod blokiem na żoliborzu o 5 rano kiedy już jasne a ptaki ścigają się na wyścigach wyścigowych. Szczęście i spokój jest w Mamie P. mojej miłości. Szczęście jest w tupocie stóp, albo dzwonniku z katedry co sobie brzęczy w tle. 

Za czym gonić? Po co znowu gonić? Za szczęściem i spokojem gonić?

Jest w mojej głowie. Wiem czego chcę. Niech mi tylko sperma nie zaleje mózgu, a fiut nie zasłoni widzenia. Już się nasyciłem tymi co się zakochali we mnie, a w nich ja nie. Już wiem, że i we mnie można. 

8,9 szukam! Szukam! Dobrze się poukrywali. Szczęście ze spokojem. Dookoła bloku, żeby jak najbliżej kryjówki. Do klatki na parter i hop hop schody jedne drugie i RAZ DWA TRZY ZA SIEBIE! Szukam. Każdy wygrywa. Nie pobite gary. Już serio nie chcę. Chcę najpierw 8, 9 szukam. A potem raz, dwa, trzy za siebie. Za Ciebie. Za Nas.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz